Grzegorz Hilarecki

Słupska policja na tropie motocyklistów szarżujących z rykiem silników po ringu

- Badania pokazują, że słupszczanom nie przeszkadza hałas z ringu, za wyjątkiem motorów - mówi wiceprezydent Marek Biernacki - Badania pokazują, że słupszczanom nie przeszkadza hałas z ringu, za wyjątkiem motorów - mówi wiceprezydent Marek Biernacki
Grzegorz Hilarecki

Wiceprezydent Marek Biernacki prosi policję o wykorzystanie najnowszego sprzętu, który trafił właśnie do pomorskiej policji, w celu zapobieżenia rajdom motocyklistów po słupskim ringu. P.o. komendanta policji Tomasz Majkowski odpowiada, że motocykliści nie są największym zagrożeniem na miejskich drogach.

Zdaniem urzędników nie chodzi jednak o statystyki wypadków w mieście, a o uciążliwość. Mieszkający w pobliżu ringu słupszczanie nie skarżą się na hałas powodowany przez pojazdy, chyba że szaleją na nowej drodze posiadacze ścigaczy.

- Potwierdzają to badania, które przeprowadziliśmy - dodaje Marek Biernacki, wiceprezydent Słupska, który sam mieszka w pobliżu ringu. - Więc wiem, jakie te motocyklowe wyścigi mogą być uciążliwe. Dociera do nas dużo skarg na to. Zaraz zacznie się wiosna i sezon. Znowu motocykliści zaczną.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Grzegorz Hilarecki

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.