Tomasz Mikulicz

Sławomir Nazaruk: "Nie byłem żadnym tajnym agentem". Nie przypomina sobie, by cokolwiek podpisywał

Sławomir Nazaruk: "Nie byłem żadnym tajnym agentem". Nie przypomina sobie, by cokolwiek podpisywał Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Tomasz Mikulicz

Z akt IPN wynika, że miał współpracować z kontrwywiadem wojskowym. Radny zaprzecza. Mówi, że nie przypomina sobie, by cokolwiek podpisywał.

Ładny pseudonim - przyznaje radny Forum Mniejszości Podlasia Sławomir Nazaruk i zaraz dodaje, że oczywiście nie jego. Bo on żadnego nigdy nie miał.

W inwentarzu Instytutu Pamięci Narodowej figuruje jego nazwisko. Data urodzenia i imię ojca się zgadzają. Nazaruk miał mieć pseudonim Verdi albo Weroi. Raz w aktach jest podpisany tak, a raz tak.

W dalszej części artykułu przeczytasz m.in.:

  • TW w sekcji żywnościowej
  • Inne zdjęcie w książeczce wojskowej, inne w IPN

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Tomasz Mikulicz

Zajmuję się sprawami miejskimi, czyli m.in.: białostocką i podlaską polityką samorządową, architekturą, urbanistyką i ochroną zabytków. Opisuję też obrady rady miasta oraz zajmuję się też różnego rodzaju interwencjami zgłaszanymi przez mieszkańców. Zajmuje mnie również pisanie też o historii Białegostoku i najbliższych okolic. Zdarza mi się też zajmować działką kulturalną. Lubię wszak rozmowy z ciekawymi i inspirującymi ludźmi. W swojej pracy zwracam uwagę na szczegóły. Bo jak wiadomo diabeł tkwi właśnie w szczegółach.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.