Śladem Conrada w głąb współczesnego jądra ciemności [felieton]

Czytaj dalej
Fot. Grzegorz Olkowski / Polska Press
Hanna Wittstock, animatorka kulturalna

Śladem Conrada w głąb współczesnego jądra ciemności [felieton]

Hanna Wittstock, animatorka kulturalna

Wejście w „#ciemność”, ostatni spektakl Tomasza Kaczorowskiego i Pawła Paszty w Teatrze Horzycy, zaczyna się od smartfona. Od wyłączenia go. Od odłożenia na chwilę nawykowego oznaczenia się w miejscu, kompulsywnego klikania „lubię to!”.

I wcale nie dlatego, że wirtualna rzeczywistość to niekończący się labirynt miraży oraz ułudy pożerający czas, a finalnie i człowieka, istny początek końca cywilizacji. To zupełnie inna historia. Sam smartfon jako przedmiot jest poniekąd produktem wyzysku i eksploatacji środowiska. Czy kiedykolwiek zastanawialiśmy się nad tym?

Czytaj pełną recenzję spektaklu „#ciemność” w dalszej części artykułu. 

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Hanna Wittstock, animatorka kulturalna

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.