Skrzyknął znajomych na protest przez Facebooka. Efekt? Sprawa w sądzie!
- Jeśli będzie pan chciał zrobić zjazd klasowy pod Studnią Czarownic, lepiej niech pan zawiadomi o tym miasto - mówił naszemu dziennikarzowi Leszek Pielin. Za to, że z innymi obrońcami demokracji skrzyknął się przez Facebooka, stanął przed sądem.
- Spodziewałem się takiego wyroku, ale nie mam sobie nic do zarzucenia – mówił nam wczoraj po wyjściu z Sali rozpraw Leszek Pielin. To jeden z liderów stowarzyszenia Obywatele Gorzów Wlkp. 66-400. Jest ono znane z tego, że broni konstytucji, która – zdaniem jego członków i sympatyków – jest łamana. Obywatele Gorzów regularnie spotykają się np. na tzw. literiadzie (koło bimby w centrum miasta) czy sądownicy (spotkania z sędziami mają w pierwsze poniedziałki miesiąca). Spotkali się też w piątek 23 marca…
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.