Skoczył z mostu do rzeki. Przypadkowy świadek ruszył mu na ratunek. Obaj zniknęli pod wodą
W sobotę mężczyzna skoczył z mostu Hubala do rzeki. Drugi ruszył mu na ratunek...
- Działania prowadzone są w bardzo trudnych warunkach. Niestety, widoczność w rzekach w naszym kraju jest praktycznie zerowa. Chcąc kogokolwiek znaleźć metodą trałownia, czyli metodą przy użyciu nurków z Państwowej Straży Pożarnej, musimy - krótko mówiąc - prawie na tę osobę napłynąć - mówi bryg. Grzegorz Wilczyński, zastępca komendanta PSP w Łomży.
W dalszej części artykułu przeczytasz m.in.:
- "Mieli gondolą podziwiać okolice Narwi. Ale nie doczekali rejsu"
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.