Skażenie terenu na bulwarach w Bydgoszczy
Miasto wstrzymało hucznie zapowiadaną rewitalizację bulwarów w Śródmieściu. Problem jest poważny, bo chodzi o skażenie terenu po dawnej gazowni.
Bulwary wzdłuż Brdy to oczko w głowie Miejskiej Pracowni Urbanistycznej. Nic dziwnego, bo mają służyć między innymi turystycznemu ożywieniu miasta i podkreślaniu związków Bydgoszczy z rzeką, historia wodnego transportu itd.
W zamyśle Anny Rembowicz-Dziekciowskiej, szefowej MPU, bulwary powinny łączyć centrum miasto aż ze Starym Fordonem, którego rewitalizacja co prawda wolno, ale idzie do przodu.
Sporo w tym kierunku już zrobiono, ale pojawił się problem, który wygląda jak przeszkodę nie do przeskoczenia.
Nie wiadomo, kiedy ruszy
Inwestycja utknęła i nie wiadomo, kiedy ruszy. - MPU procesem inwestycyjnym już się nie zajmuje, mówi pani dyrektor pracowni.
Z dalszej części artykułu dowiesz się:
- jaki odcinek bulwarów został skażony
- w jakich latach powstała i gdzie się znajdowała bydgoska gazownia
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.