Lekarze przyznają, że miesięczna dziewczynka była w ciężkim stanie, właściwie agonalnym. Okoliczności jej śmierci wyjaśnia policja.
Dramat rozegrał się w Nowej Wsi w powiecie radziejowskim. Jak informuje policja, wczoraj ok. 5.15 dyżurny odebrał zgłoszenie, że miesięczna dziewczynka jest nieprzytomna, wychłodzona i potrzebuje pomocy.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że to najprawdopodobniej 36-letnia matka miała kilkakrotnie ciskać dzieckiem o ziemię, wynieść na pole i pozostawić na mrozie. O zdarzeniu ratowników miała zawiadomić jedna z krewnych kobiety.
W dalszej części artykułu m.in. o tym czy rodzina miała załozona tzw. niebieską kartę
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.