- Gmina bezprawnie zajęła moje grunty m.in. pod ul. Tęczową - twierdzi właścicielka nieruchomości i skarży się na wójta do rady gminy. Podpiera się SKO, a wykup zajętych powierzchni i zapłatę za bezumowne korzystanie wycenia na 7,4 mln zł. Wójt na sesji zapewnia, że porozumieć się chce. Skarżąca też.
Fragment ułożonej z płyt ulicy Tęczowej w Kobylnicy, prowadzącej do osiedla domków jednorodzinnych, biegnie przez prywatną nieruchomość. Tak przynajmniej uważa właścicielka gruntu, na którym odcinek Tęczowej ma się znajdować. Wiemy o tym, ponieważ sprawa stanęła na ostatniej sesji rady gminy.
- W 2015 roku zorientowałam się, że wójt, potwierdzając parokrotnie prawo do władania moją nieruchomością, doprowadził do zajęcia części mojej działki na ul.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.