Skarby znalezione na śmietniku, ludzie skazani na zapomnienie

Czytaj dalej
Fot. Grzegorz Olkowski
Szymon Spandowski

Skarby znalezione na śmietniku, ludzie skazani na zapomnienie

Szymon Spandowski

Ludzie są w stanie wyrzucić wszystko. Warte majątek dzieła sztuki czy bezcenne pamiątki, które ponownie nabierają wartości w rękach obcych ludzi. Poławiaczy śmieci.

To jest jak nałóg. Człowiek mimowolnie zerka w stronę mijanych śmietników, przyspiesza, gdy widzi przed blokiem kontener. No i tak później jakoś się dzieje, że wychodzi do sklepu po bułki, a wraca z krzesłem czy stołem. Jaki to magnes powoduje, że na wieść o wyrzuconym „śmieciu” niektórzy potrafią rzucić wszystko i gnać na drugi koniec miasta? Bardzo często koło kontenerów na odpady lądują rzeczy naprawdę cenne, które po renowacji bądź kilku przeróbkach, mogą zadziwić.

Każdy wyrzucony przedmiot ma swoją historię. Razem z nim na wysypisko trafia pamięć o jego, nierzadko już nieżyjącym, właścicielu.

- W sąsiedztwie mojej babci mieszkało wiele osób, które pracowały we włocławskiej Fabryce Fajansu - mówi Dorota Gojło z Torunia. - Ludzie, którzy te „włocławki” malowali, na odwrocie każdego dzbanka czy talerza zostawiali swoje sygnatury. W bardzo bliskim sąsiedztwie mieszkała pani, która była wybitną malarką, na wystawach malowanej ceramiki zdobyła wiele nagród. Pani zmarła, ktoś zrobił w jej mieszkaniu porządek, wszystkie jej fajanse wyrzucił i potłukł. Babcia nie mogła na to patrzeć. To chyba boli najbardziej, że przedmioty po kimś są nie tyle wyrzucane, co niszczone.

Dorota Gojło z sentymentu zbiera „włocławki”, uratowała też kilka krzeseł. W jej przypadku zbieranie okazało się zaraźliwe.

- Mój mąż przywiózł kiedyś z Mrągowa bardzo stary drewniany magiel - dodaje. - Nie wiem, jak mu się to udało zmieścić w samochodzie. Kolega zrobił porządek i powiedział, że chce to wyrzucić, a mąż na to: „Skoro ty wyrzucasz, to ja zabieram”.

Z dalszej części artykułu dowiesz się: 

  • co cennego znajdowało się w środku starych przedmiotów znalezionych przez bohaterów artykułu
  • jakie znaleziska trafiły w ręce kolekcjonerów śmieci 

 

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Szymon Spandowski

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.