Siostra oskarżonego o zabójstwo Haliny G. z Jasła: on tego nie zrobił, to dobry człowiek

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Jefimow
Ewa Gorczyca

Siostra oskarżonego o zabójstwo Haliny G. z Jasła: on tego nie zrobił, to dobry człowiek

Ewa Gorczyca

Pięć godzin trwała wczorajsza rozprawa w Sądzie Okręgowym w Krośnie, kolejna w sprawie Janusza G., 50-letniego jaślanina oskarżonego o zabójstwo byłej żony.

Halina G. 5 sierpnia 2014 roku wieczorem wróciła z dyżuru w szpitalu. Krótko rozmawiała z synem, który wychodził na imprezę do znajomych, potem odwiedziła sąsiadkę, ok. godz. 21. odebrała jeszcze telefon od przyjaciela. Potem nikt jej już nie widział. Syn i partner nazajutrz po południu zastali pusty dom i zobaczyli ślady krwi.

Były mąż Haliny G. oskarżony o jej zabójstwo nie przyznaje się do winy. Dowodem przeciwko niemu są ślady jej krwi w jego aucie. Ale on twierdzi, że nie wie, skąd się wzięły i że nie wie, co się stało z byłą żoną, nie miał z nią kontaktu. Ciała Haliny G. nie udało się odnaleźć. Prokuratura uważa, że motywem zbrodni był spór o podział majątku: dom i firmę.

W dalszej części artykułu:

  • co zeznała siostra
  • o relacjach Janusza G.  z żoną 

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Ewa Gorczyca

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.