Siłą PiS jest spoistość wewnątrzpartyjna

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Wiktor
Paweł Więcek

Siłą PiS jest spoistość wewnątrzpartyjna

Paweł Więcek

Profesor Kazimierz Kik, politolog i wykładowca na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach o najnowszym sondażu wyborczym Polska Press Grupy.

Przewaga PiS ostatnio nieco stopniała. Można natomiast zaobserwować wzmocnienie pozycji PO. Czy ostanie protesty związane, m.in. z aborcją mogły mieć wpływ na taki wynik?

Ta sprawa może przełamać dominację PiS-u. Poparcie dla partii rządzącej jest o wiele większe niż poparcie dla proponowanych przez nią rozwiązań. Jest to takie poparcie wizerunkowe, które jest o wiele wyższe niż poparcie dla proponowanych pomysłów, np. wprowadzenia całkowitego zakazu aborcji. Lepiej postrzegany jest wizerunek PiS-u niż jego program. Mamy tu jeszcze pozostałość po skompromitowanych rządach PO. Nawet jeżeli część osób nie popiera większości postulatów programowych PiS to popierają go, bo nie chcą popierać PO i Nowoczesnej.

Na PiS głosują głównie osoby powyżej 60 roku życia, co nie jest zaskoczeniem. Czy programy skierowane do młodych takie jak Rodzina 500+, Mieszkanie 500+ nie przynoszą oczekiwanych rezultatów? A może na wyniki trzeba jeszcze poczekać?

To są jedynie hasła. Młodzież w nie wierzy. Co prawda słuchają, mile kiwają głowami, ale póki co chcą widzieć konkretne rezultaty działań.

Najwięcej ankietowanych, bo 43 proc., stwierdziła, że skala nepotyzmu i kolesiostwa jest taka sama jak za rządów PO. Czy można powiedzieć, że po roku rządów PiS czar prysnął?

Król okazał się nagi. Na samym początku mieliśmy wpadkę z Misiewiczem i PiS pokazało, że wcale nie jest lepsze, a nawet gorsze od dotychczasowych praktyk stosowanych przez inne partie mainstreamu politycznego. Jest to pierwsza najpoważniejsza wpadka i może ona stanowić początek spadku wiarygodności zaufania do PiS-u.

Czy PiS wyciąga wnioski z wizerunkowych niepowodzeń?

Nie. Siłą PiS jest spoistość wewnątrzpartyjna. A ona wymaga jednej polityki - chronienia swoich lub nie dania zginąć swoim. I to jest niestety zasada obowiązująca we wszystkich partiach, zwłaszcza tych największych.

Paweł Więcek

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.