Sikając pod wiatr. Tango pedagog

Czytaj dalej
Krzysztof Szubzda

Sikając pod wiatr. Tango pedagog

Krzysztof Szubzda

Jak co roku w Dzień Nauczyciela padło wiele wzniosłych słów pod adresem pięknego zawodu i misji. Tradycyjnie zabraknie jednak okazji, by powiedzieć o tym, co tak naprawdę tli się w sercu każdego nauczyciela. Pomyślałem, że zrobię to ja w imieniu wszystkich pedagogów, tych, którzy czują dziś nie tylko dumę, ale i wściekłość. Zastanawiałem się, jak te myśli wyrazić, żeby było po nauczycielsku, czyli z dumą, wściekłością i z... klasą. I wyszło mi tango:

Blady świt.

Autobus numer trzy

w przegubie dzisiaj lekko chrzęści.

Radio gra.

Ktoś z tyłu cicho łka.

Ktoś zasnął wsparłszy się na pięści.

I wtedy właśnie musi wejść wszystkimi drzwiami, że się wyrażę tak między nami:

Ta zasmarkana i błotnista!

Stonka w tornistrach

stonka w tornistrach

I trzeba w tym chrobocie i gdakaniu wystać.

Stonka w tornistrach

Stonka w tornistrach

Wreszcie stop.

Wysiada dziki tłok

I chmara ciągnie się zygzakiem.

Znowu krzyk,

rechoty, pisk i ryk.

Wataha brnie do baby, co lizakiem zamyka przejazd, nie pojedzie żaden człowiek.

Szarańcza idzie.

Sunie się mrowie.

Ta zaflukana i błotnista.

Stonka w tornistrach.

Stonka w tornistrach.

I nie da się zwyczajnie tej zarazy spryskać.

Stonka w tornistrach.

Stonka w tornistrach.

Szkolne drzwi.

Naciera tabun i

do środka wchodzi gwarny tłumek

Zatkają zlew.

Napsują krew.

I każdy zniszczy w szkole, co tam umie.

I znów nam będą wkładać kosz na głowy

Pluć nam do kawy.

Podstawiać nogi.

A potem chachać się podstępnie i zdradziecko

takim to ....

cudem jest dziecko!

Krzysztof Szubzda

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.