Siedziba Urzędu Celno-Skarbowego będzie w Bydgoszczy?

Sławomir Bobbe

Parlamentarzyści z Torunia martwią się, że Urząd Celno-Skarbowy może być przeniesiony do Bydgoszczy. - Nasze działania wynikają z konieczności usprawnienia pracy i ułatwienia obsługi klientów - zapewnia Bartosz Stróżyński, rzecznik IAS w Bydgoszczy.

- Według nieoficjalnych doniesień polityka kadrowa oraz najważniejsze decyzje proceduralne podejmowane przez obecną dyrekcję mogą doprowadzić do sytuacji, w której stanie się oczywiste i konieczne przeniesienie siedziby Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Celno Skarbowego z Torunia do Bydgoszczy - alarmują toruńscy politycy na łamach „Nowości”.

Swój niepokój wyrazili senator Przemysław Termiński i poseł Tomasz Lenz.

Senator wcześniej zasłynął kąśliwymi uwagami dotyczącymi starań Bydgoszczy o utworzenie Uniwersytetu Medycznego

- Od początku funkcjonowania UC-S jest zaniedbywany przez obecną dyrekcję. Jego struktura organizacyjna jest niefunkcjonalna, a większość komórek organizacyjnych pracuje nieefektywnie i w oparciu o zaniżone stany etatowe - twierdzi senator z Torunia Przemysław Termiński.

Jego zdaniem, jak i posła Tomasza Lenza uzasadniona jest teza, że pewne działania prowadzone są tylko po to, by wykazać że Urząd Celno-Skarbowy w Toruniu działa źle, co miałoby być uzasadnieniem przeniesienia jego siedziby do Bydgoszczy.

Od dawna w Bydgoszczy

Politycy z Torunia nie zdobyli się jednak na refleksję, że celnicy i tak powinni mieć od dawna swoją siedzibę w Bydgoszczy, podobnie jak Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej. W myśl reformy administracyjnej administracja zespolona podległa wojewodzie - a więc także urząd celny i strażacy - mieli mieć siedziby w miastach, w których rezyduje wojewoda. Tylko zakulisowym gierkom toruńskich polityków i słabości bydgoskich przedstawicieli zawdzięczamy fakt, że w naszym województwie stało się inaczej.