Siedem pokoleń przodków patrzy na panią Różę z Biedrzychowic
Róża Zgorzelska z Biedrzychowic jest kustoszem tradycji swojej wielkiej, śląskiej rodziny. Z rodzinnych pamiątek zrobiła muzeum. A z opowieści mogłoby powstać kilka książek.
Pani Róża liczy pokolenia: Pierwsze - jej najstarszy syn Norbert, który przejął od niej gospodarkę. Drugie - ona (śmieje się, że już na wycugu). Przed nią było tu rodzeństwo jej matki - cztery ciotki stare panny i wujek kawaler. Jeszcze wcześniej dziadek Ferdynand i jego żona, wdowa przez długich 30 lat.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.