Sesja rady miasta. PiS chciał zagrzać do walki z TVN. Władze same walczą
Radni PiS chcieli wezwać prezydenta do aktywniejszej walki o dobre imię Białegostoku. Kiedy ten powiedział, że idzie do sądu, wezwali go do... pójścia do sądu.
Oczekujemy od prezydenta aktywniejszego przeciwdziałania rozpowszechnianiu zafałszowanego wizerunku naszego miasta - grzmiał przewodniczący radnych PiS Henryk Dębowski. Takie też przedstawił stanowisko do przyjęcia przez całą radę.
A poszło o styczniowy materiał w programie „Czarno na białym”, w którym pokazano Białystok jako siedlisko ksenofobii. Przypomniano m.in. o ataku na ciemnoskórego prezentera telewizyjnego czy polsko-hinduską rodzinę.
W dalszej części artykułu:
- Jak prezydent Białegostoku zareagował na słowa radnego PiS
- Czy wszyscy radni są za pozwaniem stacji TVN?
- Dowiesz się, jakie jeszcze kwestie były poruszane na sesji rady miasta
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.