Sesja rady miasta Białystok. Gorąca dyskusja wokół ugody z Eiffage. PiS atakuje prezydenta Białegostoku (zdjęcia)
Było realne zagrożenie, że nie zobaczymy pieniędzy, które w 2015 roku miasto wywalczyło w procesie. Tak na poniedziałkowej sesji władze tłumaczyły, dlaczego poszły na ugodę z pierwszym budowniczym stadionu miejskiego.
Radnych PiS to jednak nie przekonało. - Jest pan po tej stronie sceny politycznej, która użala się nad stanem praworządności. A tutaj omija pan prawomocne wyroki. Trudno o większą hipokryzję - zwracał się do prezydenta Krzysztof Stawnicki z PiS.
Prezydent nie pozostał dłużny. - Gdzie byliście, gdy was pytałem? Umyliście ręce jak ten, który umył je w Wielki Czwartek - odpierał ataki Tadeusz Truskolaski.
W dalszej części artykułu dowiesz się m. in.:
-
dlaczego prezydent Białegostoku zgodził się na ugodę z Eiffage
-
co teraz mogą zrobić radni PiS
-
o zamieszaniu z pomnikiem
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.