- Postawiony mi zarzut oszustwa jest absurdalny i ma tuszować potężne przestępstwo Neuki - twierdzi gdański biznesmen z branży farmaceutycznej Rafał S.
Proces Rafała S. ruszył wczoraj przed Sądem Okręgowym w Toruniu. Ten 43-latek to rodowity gdańszczanin, z zawodu marynarz, niekarany, niegdyś naprawdę zamożny człowiek. Wraz z żoną Barbarą posiadał pięć spółek mających 25 aptek, hurtownię leków i firmę produkują suplementy diety Bs-Suple.
Od 2010 roku małżonkowie prowadzili z toruńską firma Neuca liczne interesy. Teraz sądzą się z tym największym hurtowym dystrybutorem leków w Polsce na kilku polach oraz donoszą na siebie wzajemnie do prokuratury (śledztwa w toku).
„Pod wpływem groźby”
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.