Seniorka z Zielonej Góry: miałam mieć podaną drugą dawkę szczepionki, a tu przychodnia dzwoni, że szczepionki na razie nie ma...
- Miałam mieć podaną drugą dawkę szczepionki na koronawirusa - skontaktowała się z naszą redakcją emerytka z Zielonej Góry. Przychodnia miała poinformować kobietę, że na razie szczepionki brak. Kobieta nie kryła rozgroryczenia...
Sprawa opisywana przez naszą Czytelniczkę dotyczyła jednej z przychodni w Zielonej Górze.
- Człowiek tyle lat pracował, rzetelnie wykonywał swoją pracę, a na starość człowieka takie nerwy czekają - nie kryła emocji zielonogórzanka.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.