Sebastian Padiasek, obrońca Sokoła Sieniawa: Potrzebujemy w tym sezonie zdrowia i trochę szczęścia. O resztę sami zadbamy
- Wiadomość, że trener Marcin Wołowiec zmienia miejsce pracy była dla nas niemal szokująca - mówi Sebastian Padiasek, obrońca Sokoła Sieniawa.
Wróćmy pamięcią do zeszłego sezonu. Sokół był faworytem do awansu i potwierdził to na boisku.
Za faworyta uznano nas dopiero w rundzie rewanżowej, kiedy odskoczyliśmy Polonii, z którą na półmetku rozgrywek mieliśmy taką sama ilość punktów. Przed sezonem raczej nie wymieniano nas w roli głównych kandydatów do awansu. I dobrze, bo w takiej sytuacji nastawienie przeciwnika jest całkiem inne. My robiliśmy cały czas swoje nie patrząc sie na nikogo.
W rozmowie z Sebastianem Padiaskiem przeczytasz m.in. o:
- zamieszaniu z trenerami
- współpracy z nowym trenerem
- celach na nowy sezon
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.