Ścieki z kanalizacji w Lesku płynęły do Sanu. Nikt za to nie odpowie. Sąd Okręgowy w Krośnie wydał wyrok uniewinniający

Czytaj dalej
Ewa Gorczyca

Ścieki z kanalizacji w Lesku płynęły do Sanu. Nikt za to nie odpowie. Sąd Okręgowy w Krośnie wydał wyrok uniewinniający

Ewa Gorczyca

Sąd Okręgowy w Krośnie utrzymał w środę wyrok uniewinniający prezesa leskiego przedsiębiorstwa komunalnego oraz dwie osoby z kierownictwa, odpowiadające za funkcjonowanie oczyszczalni i wodociągu.

Zenon G, Joanna S. i Robert W. stanęli przed sądem, oskarżeni o szkodzenie środowisku. Chodziło o niewłaściwe funkcjonowanie oczyszczalni ścieków i to, w jaki sposób problem został załatwiony.

Instalacja nie nadążała z przyjmowaniem ścieków w sytuacji nadmiernych opadów. "Wybijały" one przez studzienki i zalewały okoliczne posesje. Po skargach właścicieli rozwiązano sprawę budując przepust: w kolektorze ściekowym wybity został otwór i założona rura. Jej wylot prowadził do rowu, który kilkadziesiąt metrów dalej wpływał do Sanu.

Sytuacja trwała pięć lat. Prokurator stwierdził, że stanowiła zagrożenie dla środowiska i zdrowia ludzi. Dlaczego sąd wydał wyrok uniewinniający?

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Ewa Gorczyca

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.