Samorządy chcą, żeby MEN oddał im pieniądze za reformę oświaty. Pójdą nawet do sądu
Samorządy w regionie domagają się od MEN zwrotu kosztów poniesionych na wdrażanie reformy oświaty. Mówią, że jeśli będzie trzeba, pójdą nawet do sądu.
Aż 6 mln zł z własnej kieszeni
- Przygotowywane przez Bydgoszcz dokumenty wymagane do wszczęcia tego postępowania o zwrot kosztów reformy dotyczą w chwili obecnej wydatków poniesionych w roku 2017 - informuje Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy.
Z wyliczeń samorządu wynika, że na wdrożenie zmian związanych w reformą w roku 2017 Bydgoszcz przeznaczyła dokładnie 4.180.284,63 zł. Z MEN miasto otrzymało jedynie 639.853 zł.
Na razie taką decyzję podjęła Bydgoszcz. Wraz z innymi ośrodkami zrzeszonymi w Unii Metropolii Polskich, chce dochodzić roszczeń od Skarbu Państwa na pokrycie pełnych kosztów wdrażania reformy oświaty.
Więcej czytaj w daleszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.