W Łodzi na koniec ubiegłego roku zarejestrowanych było... 67 aut z napędem elektrycznym - informuje Mariusz Mieszek, dyrektor Wydziału Praw Jazdy i Rejestracji Pojazdów.
Nawet jeśli dodamy do tego hybrydy (elektryczno-spalinowe), których mamy w mieście 386, to okaże się, że liczba pojazdów niskoemisyjnych nie sięga nawet... promila, bo łódzką rejestrację miało na dzień 31 grudnia 2017 r. około 465 tys. pojazdów.
- W ubiegłym roku sprzedaliśmy łącznie pięć samochodów elektrycznych i hybryd - uzupełnia tę nieoptymistyczną statystykę Jacek Ogłaza, doradca ds. sprzedaży w firmie BMW Tłokiński.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.