Wczoraj Sąd Rejonowy w Miastku uznał Grażynę M. z Dretynia za winną znęcania się nad psem. Stwierdził jednak, że społeczna szkodliwość czynu nie jest znaczna i warunkowo umorzył postępowanie na okres próby jednego roku. Grażyna M. musi zapłacić 1000 zł świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Wyrok nie jest prawomocny.
Pies wabił się Dino. Był mieszańcem. Odszedł z tego świata na początku marca 2018 r. Weterynarze, do których trafił po interwencji OTOZ Animals i Straży Miejskiej w Miastku, przez kilka dni walczyli o jego życie, ale się nie udało. Pies był nie tylko zagłodzony (ważył 16 kg, a powinien 30 kg) i zaniedbany, ale też bardzo chory (miał nowotwór).
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.