Rzecznik praw dziecka ujmuje się za uczniami. Mają za dużo nauki i zadań domowych

Czytaj dalej
Fot. Dariusz Bloch
(ea)

Rzecznik praw dziecka ujmuje się za uczniami. Mają za dużo nauki i zadań domowych

(ea)

- Podstawa programowa jest przeładowana. Nauczyciele nie są w stanie zrealizować jej na lekcjach i obciążają dzieci zadaniami domowymi - uważa rzecznik praw dziecka Marek Michalak. Pisze w tej sprawie do MEN.

- Mam syna w siódmej klasie - mówi pani Magdalena z Bydgoszczy, mama Pawła. - Prawie codziennie jest jakiś sprawdzian albo klasówka. Syn po przyjściu ze szkoły siada do lekcji i uczy się do wieczora. Dużo czasu musi poświęcić zwłaszcza na dwa nowe przedmioty: fizykę i chemię.

Podobne obserwacje ma pani Katarzyna, mama ósmoklasistki. - Córka jest przepracowana. Oprócz planowych lekcji ma jeszcze dodatkowe zajęcia w szkole przygotowujące do egzaminu ósmoklasisty. Jest to w sumie ponad 35 godzin w tygodniu.

Marek Michalak, rzecznik praw dziecka już wcześniej alarmował, że dzieci są przeciążone nauką i nie mają czasu na odpoczynek. Tym razem  zwrócił się do minister edukacji Anny Zalewskiej w sprawie podstawy programowej.

Więcej o tym przeczytasz w pełnej wersji artykułu.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
(ea)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.