Rząd zablokuje in vitro? Poseł PiS: - To fake news
Sejm ma w piątek głosować nad projektem ustawy, która może zamknąć samorządom drogę do finansowania in vitro. W jaki sposób?
„Uwaga! Czarny Protest. PiS wprowadza pilnie ustawę, w której rząd będzie miał możliwość karania samorządów za wprowadzenie in vitro!” - taką wiadomość zamieścił parę dni temu na swoim Twitterze poseł PO Bartosz Arłukowicz, były minister zdrowia, a teraz przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia.
In vitro jak rząd pozwoli
O co chodzi? Sejm pracuje właśnie nad nowelizacją ustawy o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych. W myśl jednego z jej zapisów opinia Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, która do tej pory miała jedynie charakter doradczy, ma być wiążąca. Ocenie agencji podlegają wszystkie programy zdrowotne, jakie chciałyby wdrożyć samorządy. Teraz, jeśli opinia AOTMiT będzie negatywna, a samorządowcy i tak uruchomią dany program, to będą musieli się liczyć z sankcjami za naruszenie dyscypliny finansów publicznych.
Wśród przedstawicieli PO i .Nowoczesnej zawrzało. Czego się obawiają? Co w praktyce może oznaczać nowa ustawa? Czytaj w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.