Rząd może dodrukować pieniądze
W licytacji o wysokość płacy minimalnej rządzący przebili nawet związkowców z Solidarności. Obiecali dać więcej, niż ci żądali, bo zasługujemy, by lepiej zarabiać. Opozycja próbuje teraz przebić PiS, ale będzie to trudne zachowując zdrowy rozsądek.
PiS walczy o samodzielną większość w Sejmie. Koszty się nie liczą. 2600 zł brutto - według Jarosława Kaczyńskiego -ma wynosić płaca minimalna od przyszłego roku, to 1877,62 zł na rękę. Przy obecnych 1600 zł to duża podwyżka. Tyle, że rosną też koszty pracodawców, którzy do minimalnej płacy w przyszłym roku będą musieli dorzucić ponad 500 zł. Na tej podwyżce zyska też budżet, bo od każdego zatrudnionego na minimalnej płacy wpłynie ponad 1220 zł.
Niektóre firmy, głównie małe i średnie, uciekając od wzrostu kosztów zatrudnienia, będą namawiały pracowników do przejścia w szarą strefę, czyli pracy na czarno. Inne przerzucą koszty na odbiorców towarów i usług, podnosząc ceny. W efekcie ich wzrost, który już odczuwamy będzie jeszcze wyższy.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.