Ryzykowne „zmiany” w szpitalu na gdańskiej Zaspie. Pracownicy: Chorzy mogą znaleźć się w niebezpieczeństwie!
Pracownicy techniczni z gdańskiego szpitala biją na alarm i wskazują na zagrożenie pacjentów. To nieprawda - twierdzi zarząd, zadowolony z podwykonawcy zatrudniającego „technicznych”.
Zarząd spółki Copernicus prowadzącej Szpital Specjalistyczny na gdańskiej Zaspie i podwykonawca – firma Impel – stanowczo zaprzeczają sygnałom o nieprawidłowościach. Jednak pracownicy działu technicznego sprywatyzowanej placówki grzmią: Chorzy mogą znaleźć się w niebezpieczeństwie!
I przekonują, że jeden z licznych podwykonawców – prawdopodobnie szukając oszczędności – miał naciskać, by zatrudnieni w szpitalu od lat elektrycy przejęli obowiązki osób zajmujących się gazami medycznymi – jak tlen, podtlenek azotu, dwutlenek czy instalacją próżni, choć nie mają do tego uprawnień.
W materiale o poważnym problemie, który zdaniem części pracowników szpitala na gdańskiej Zapie, zagraża pacjentom. Z jakim problemem boryka się szpital?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.