Rywalizowali o kobietę. W ruch poszedł nóż. Prokurator żąda 12 lat więzienia, adwokat chce uniewinnienia
Wyrok w sprawie Macieja M. zapadnie 12 lutego. Sąd zdecyduje, czy czyn, którego się dopuścił to usiłowanie zabójstwa, czy wyrządzenie „uszczerbku na zdrowiu”. To finał historii dwóch mężczyzn konkurujących o kobietę.
W Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy swoje opinie przedstawili ostatni biegli z zespołu ekspertów powołanych do sprawy Macieja M.
- W mojej praktyce miałam styczność z chorymi na epilepsję. Z ich relacji wynika, że w chwili kiedy, tracą przytomność, nie mają tego świadomości. Po każdym takim zdarzeniu mówią jednak, że występują u nich luki w pamięci - mówiła biegła neurolog.
Macieja M. został oskarżony o to, że w 2017 roku w mieszkaniu zaatakował mężczyznę nożem. Zaatakowany to - co warte zaznaczenia - nowy partner ówczesnej dziewczyny oskarżonego.
Strony wygłosiły swoje mowy końcowe. Czytaj więcej w pełnej edycji artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.