Fot. GDDKiA Prace trwają na wszystkich odcinkach S5. Ich zaawansowanie jest różne, bo pozwolenia na budowę wydawano sukcesywnie, niekiedy później niż przewidywano, by uwzględnić wnioski społeczne.
Drodze nic nie zagraża - zapewniają wojewoda kujawsko-pomorski i dyrektor oddziału GDDKiA.
Niepokój wkradł się na budowę drogi ekspresowej na początku tego tygodnia, gdy zeszedł z niej jeden z podwykonawców - rumuńska firma ACN. Firmę zatrudniło włoskie przedsiębiorstwo Impresa Pizzarotti. Ale nie spowoduje to opóźnienia tej inwestycji. S5 będzie oddana do końca 2019 roku - deklaruje wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz.
- Żeby było lepiej, najpierw musi być gorzej - stwierdził szef bydgoskiej GDDKiA.
- Wydaliśmy już 205 decyzji odszkodowawczych na 52 miliony złotych - mówi wojewoda. - Przed nami kolejnych 800 decyzji. Większość zostanie wydanych do końca 2018 roku, a łączna kwota wypłat wyniesie blisko 0,5 miliarda złotych.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.