Ruchy miejskie nigdy nie były przed wyborami tak zjednoczone [OPINIA]

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Gdak
Lech Mergler

Ruchy miejskie nigdy nie były przed wyborami tak zjednoczone [OPINIA]

Lech Mergler

- Nigdy wcześniej, w sytuacjach przedwyborczych w 2010 r. i 2014 r., w Poznaniu nie powstała tak szeroka koalicja wyborcza ruchów miejskich, tak bardzo zjednoczona! - pisze Lech Mergler, wiceprezes Stowarzyszenia Prawo do Miasta.

W „Głosie Wielkopolskim”, obok niedługiej informacji o prezentacji przez Społeczną Koalicję Prawo do Miasta programu wyborczego, ukazał się kilkakrotnie dłuższy materiał red. Błażeja Dąbkowskiego pod prowokującym (zwłaszcza dla niektórych) tytułem „Społecznicy kolejny raz podzieleni”.

Jest dość oczywiste, i poniekąd zrozumiałe w trudnych dla tradycyjnych mediów czasach, iż newsem nie jest doniesienie, iż pies pogryzł człowieka tylko odwrotne: że to człowiek pogryzł psa. Biedny pieseł... I jakoby z taką sytuacją mamy tu mieć do czynienia. Nie jest specjalnym newsem program społecznego komitetu wyborczego, newsem ma być to, że się ona rozpada, dzieli. W każdym zresztą poznańskim komitecie wyborczym media wytropiły jakieś tego rodzaju intrygujące sytuacje: a to szarogęszenie się jednego posła – pełnomocnika wyborczego, a to interesy z kumplami kandydata na prezydenta, a to spór o miejsca na listach między kandydatem a szefem miejskich struktur partyjnych. Więc i na komitet ruchów miejskich powinno się coś znaleźć.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Lech Mergler

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.