Szkolna karuzela jest gotowa, by wystartować. Uczniowie już obliczają dni wolne od nauki, np. w trakcie kiedy pisane będą egzaminy. Ale sprawdziany też trzeba będzie zdać. W tym roku po raz ostatni egzamin będą zdawać gimnazjaliści, a po raz pierwszy - uczniowie klas ósmych.
W tym roku mamy dużo - bo aż sześć - klas pierwszych i liczba uczniów naszej szkoły przekroczy tysiąc. Przychodzą też dzieci do dwóch oddziałów zerowych, w tym jednego integracyjnego. Dopracowaliśmy infrastrukturę, ponieważ powstała jeszcze jedna sala edukacyjna. Do końca roku ma zostać uruchomiony nowy plac zabaw - mówi Teresa Duniewska, dyrektorka szkoły podstawowej nr 50 w Białymstoku.
Gotowa na przyjęcie uczniów jest też białostocka szkoła podstawowa nr 5.
- Jesteśmy po remontach, otoczenie szkoły również ładnie wygląda. Wokół szkoły został ułożony polbruk, remontowane były też poszczególne sale lekcyjne, a także korytarz na drugim piętrze, gdzie tynk mozaikowy został wyłożony, który zastąpił starą boazerię - mówi dyrektor szkoły Bogdan Wróbel.
Dodaje, że pracy będzie dużo, bo m.in. to ostatni rok wygaszania gimnazjum, a pierwsi ósmoklasiści będą pisać swój egzamin.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.