Różnice nie tylko w mowie [MINĄŁ TYDZIEŃ] Felieton Marka Nienartowicza
Poseł Tomasz Lenz z PO może odetchnąć. Prokuratura z Warszawy umorzyła sprawę jego szturmu na pisowskie szańce otaczające w Sejmie prezesa Jarosława Kaczyńskiego podczas gorącej debaty latem 2017 roku. Miał wtedy uderzyć posła Józefa Leśniaka z PiS. Ten poczuł się poważnie dotknięty. Tyle że prokuratura prawomocnie już stwierdziła „brak znamion czynu zabronionego i brak interesu społecznego w ściganiu z urzędu”.
A fakt, że poseł Lenz użył w akcji ręki, a nie aparatu mowy, wydaje się dla jej decyzji bez znaczenia.
Co do mowy, a konkretniej pisząc: mowy nienawiści, to wprowadzenie w Toruniu we wszystkich klasach w szkołach prowadzonych przez miasto cyklicznych lekcji wychowawczych jej poświęconych zapowiedział prezydent Michał Zaleski.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.