Jerzy Stuhr

Różne doświadczenia podróżnicze

Różne doświadczenia podróżnicze
Jerzy Stuhr

Często jeździ Pan ostatnio do swoich ukochanych Włoch. Czy ktokolwiek z mieszkających tam Pańskich przyjaciół i znajomych interesuje się, lub może komentuje, polskie sprawy? Bo z tego co wiem włoskie gazety, podobnie, jak inne europejskie media poświęcają nam przecież sporo miejsca.

Moich festiwalowi przyjaciele są przerażeni faszyzacją, a Włochy są tu przecież mocno doświadczone historycznie. Tylko, że po tym, co pisano tampo naszym święcie Niepodległości, Polska wyrosła na lidera! I o tym mi powiedzieli. Powiedzieli też, że bardzo się boją, bo u nich prawicowe odłamy partyjne szaleją, a wypowiedzi zdarzają się takie, że włosy stają dęba!

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Jerzy Stuhr

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.