Różańcem w twarz

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Banaś / Polska Press
Jacek Siepsiak

Różańcem w twarz

Jacek Siepsiak

Kiedyś wycinano święte gaje. Tolerowano wtedy niewolnictwo i podbijanie sąsiednich plemion. Potem niewolników nazywano chłopami pańszczyźnianymi i dalej wojna była szlachetnym zajęciem. Jasyr nikogo nie dziwił, a na dworach trzymano jeńców jako niewolników.

Jeśli ktoś tęskni do tamtych stosunków społecznych, to różaniec owinięty wokół zaciśniętej pięści jako symbol świętowania niepodległości nie będzie go gorszył. Jednak jeśli ktoś na różańcu modli się o pokój lub do Królowej Pokoju, to taki socrealistyczny plakat będzie dla niego barbarzyństwem. Pasuje jak wół do karety. Plakat żywcem wyciągnięty ze stylistyki faszystowskiej lub stalinowskiej, a do niego dołożony różaniec.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Jacek Siepsiak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.