Równo sześć dekad temu otwarto pierwszy w Bydgoszczy sklep specjalistyczny ze sprzętem radiowo-telewizyjnym, tzw. ZURT

Czytaj dalej
Fot. NAC/Grażyna Rutowicz
Krzysztof Błażejewski

Równo sześć dekad temu otwarto pierwszy w Bydgoszczy sklep specjalistyczny ze sprzętem radiowo-telewizyjnym, tzw. ZURT

Krzysztof Błażejewski

Przed 60 laty telewizory mieli tylko nieliczni bydgoszczanie. Przywozili je z Warszawy i Poznania.

Bydgoszczanie telewizję mogą oglądać dopiero od nieco ponad sześciu dekad. W latach 50. stanowiła ona prawdziwą nowinkę techniczną, dostępną jedynie dla bardziej majętnych i mieszkających w dużych ośrodkach miejskich. Program był nadawany z Warszawy i retransmitowany przez nadajniki w terenie o słabej mocy. Dlatego pierwsi posiadacze telewizorów w naszym mieście stale walczyli z odbiorem obrazu i fonii. Na ogół jak było jedno, brakowało drugiego. Zanikanie obrazu, poprzeczne pasy, falujący obraz - to była ówczesna rzeczywistość.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Krzysztof Błażejewski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.