Rowerowy Poznań vs. Rowerowy Toruń [felieton]
Jakiś czas temu miałam okazję gościć w Poznaniu. Był to tylko krótki weekendowy wyjazd zatem i ilość czasu na zwiedzanie miasta dość ograniczona. Od czegóż jednak jest rower.
Dzięki niemu mogłam dotrzeć do wielu miejsc w krótkim czasie i z bliska przyjrzeć się rowerowej infrastrukturze stolicy Wielkopolski. Wnioski jakie nasunęły się po tej wycieczce są niewesołe. Toruń zaczyna zostawać w tyle jeśli chodzi o rozwój infrastruktury rowerowej i innych udogodnień przeznaczonych dla rowerzystów.
Zapraszamy do czytania pełnej wersji felietonu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.