Rodzice Stefana Huli: To życie uczy nas pokory

Czytaj dalej
Fot. ARC RODZINY HULÓW
Jacek Drost, Łukasz Klimaniec

Rodzice Stefana Huli: To życie uczy nas pokory

Jacek Drost, Łukasz Klimaniec

Nie Kamil Stoch, nie Dawid Kubacki, ale właśnie Stefan Hula. A właściwie Stefek lub Stefanek, jak mówią koledzy i najbliżsi. Skoczek ze Szczyrku jest największym zwycięzcą tej olimpiady.

Skromność Stefek wyniósł z domu.

- Jesteśmy skromnymi ludźmi. Zawsze była w domu pokora, pokora wobec życia - mówi Apolonia Hula, mama Stefana juniora. Ale zaraz dodaje: - Stefek nie sprawiał kłopotów, świetnie się uczył. Ale święty nie był. Jak do gimnazjum chodził, to i nawet labował. Był bardzo zdolny i mógłby być fantastycznym uczniem, ale był bardzo żywy, wszędzie go było pełno, zwłaszcza w sporcie - wspomina pani Hulowa.

W dalszej części:

  • Świetna passa skoczka ze Szczyrku
  • Co o Stefanie juniorze mówi jego siostra
  • Jak przywitają go w rodzinnym Szczyrku i co on sam zrobi po powrocie z Pjongczangu

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Jacek Drost, Łukasz Klimaniec

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.