Nie zmieniam planów. Będę kandydował na prezydenta Słupska - potwierdził wczoraj Robert Biedroń. Na razie nadal jest jedynym kandydatem, który oficjalnie zadeklarował, że będzie brał udział w jesiennych wyborach na najwyższy stołek w ratuszu.
W ten sposób zareagował na pytanie "Głosu Pomorza" dotyczące wątpliwości, które pojawiły się po tym, gdy w ostatnich dniach w różnych mediach można było usłyszeć lub przeczytać sugestie związane z jego powrotem do polityki ogólnokrajowej, między innymi w ramach nowej partii lewicowej, o której powstaniu mówi się od kilku miesięcy.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.