Robert Biedroń: Nie będzie żadnych skoków w bok. Bycie prezydentem Polski nie jest moim marzeniem [rozmowa]
Naprawdę bycie prezydentem Polski nie jest moim marzeniem. Wiem, że wiele osób chętnie pisałoby dla mnie takie scenariusze. Zresztą scenarzystów w moim życiu było wielu. Ale ja zawsze szedłem pod prąd - mówi prezydent Słupska Robert Biedroń.
„Biedroń już mnie wkurza” - napisał prof. Jan Hartman. Wkurza, bo podobno nie ma Pan odwagi zagrać o wysoką stawkę, czyli stanąć na czele nowej formacji. Mimo że teraz jest Pana czas.
Teraz to ja jestem prezydentem Słupska. I umówiłem się z mieszkańcami, że dokończę tę kadencję. Nie będzie więc żadnych skoków w bok. Nie zamierzam obecnie niczego tworzyć. Rozumiem jednak tę niecierpliwość.
W rozmowie z Ryszardą Wojciechowską Robert Biedroń opowiada o tym czy chce byc prezydentem Polski i jakie scenariusze piszą da niego inni. Co z obniżką pensji samorzadowcom? Ile będzie teraz zarabial prezydent Slupska? CO o tym myśli?
O tym, co spędza sen z powiek oberta Biedronia, o ostrej walce wyborczej w Slupsku i odbijaniu się od ministerialnych drzwi w wielu tematach dotyczacych Pomorza.
Polecamy!
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.