Marcin Kaźmierczak

Rewolucja w prawie pracy: masz etat, to nie dorobisz na zleceniu

Rewolucja w prawie pracy: masz etat, to nie dorobisz na zleceniu
Marcin Kaźmierczak

Zakaz dorabiania do etatu na umowach o dzieło i zleceniach, 26 dni urlopu dla wszystkich, niezależnie od stażu pracy, a także odpracowywanie przerwy na papierosa - oto najważniejsze propozycje członków Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy w sprawie reformy kodeksu pracy. Jak będzie dokładnie wyglądała reforma kodeksu pracy, dowiemy się za kilka dni - w marcu. Znamy już jednak założenia najważniejszych zmian. Nowy kodeks pracy ma w założeniach likwidować patologie. Każdy kij ma jednak dwa końce. Pracownicy, jak zwykle dostaną rykoszetem. Stracą możliwość dorabiania do etatu, płatny urlop na żądanie i bezpośrednio wypłacaną pensję za nadgodziny.

- To pozytywna zmiana, pod warunkiem że w miejsce umów-zleceń wiodące będą umowy o pracę z zagwarantowanym co najmniej minimalnym wynagrodzeniem. Umowy-zlecenia i umowy o dzieło nie dają przecież urlopów czy pełnego ozusowania, jeśli się dorabia u innego pracodawcy - twierdzi dr hab. Lucyna Szot, ekspert od prawa pracy z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Marcin Kaźmierczak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.