Reni Jusis: Stawiam na czerwony beret, bo to płyta o miłości
„Je suis Reni” to tytuł nowego albumu Reni Jusis, na który trafiły covery klasycznych piosenek znad Sekwany. Z tej okazji wokalistka opowiada nam jakie wrażenie wywarł na niej Paryż, kiedy odwiedziła go po raz pierwszy.
Skąd twoja fascynacja Francją?
Odkąd pamiętam miłość do francuskiej popkultury jest stałym punktem w historii mojej rodziny. Moja siostra mieszka we Francji. Wyemigrowała tam wiele lat temu. Moja mama jest również frankofilką. I to ona zaznajomiła nas z francuską piosenką. Dzięki mamie poznałyśmy w dzieciństwie chociażby Mireille Mathieu i Edith Piaf. Dlatego już w czasie studiów w Poznaniu śpiewałam francuskie piosenki.
CZYTAJ WIĘCEJ.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.