Religijni mieszkańcy łódzkiego płacą za różaniec w prezencie...
Do mieszkańców regionu w ostatnich tygodniach trafiają przesyłki z różańcami i prośbą o datki. Płacą zwłaszcza starsi i religijni odbiorcy. Nie są świadomi, że stają się ofiarami znanej w psychologii zasady wzajemności.
Pani Jadwiga z Łodzi otrzymała w październiku grubą kopertę. W środku był poświęcony, plastikowy różaniec fatimski. A także prośba o wpłatę: 20, 30, 50 lub 100 zł na konto. Emerytka nie wyobrażała sobie, żeby nie odwdzięczyć się za poświęcony przedmiot. Już szła na pocztę, by wpłacić 50 zł.
Stowarzyszenie z Krakowa wysyła „darmowe” różańce i ... formularz pocztowego przekazu. Co na to Kuria krakowska? Dlaczego osoby wierzące czują się zobowiązane by zapłacić za coś, czego nie zamawiali? Odpowiedzi na te pytania, znajdziesz w części zamkniętej artykułu
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.