Rekowo Lęborskie. Kilkanaście tysięcy pszczół z ponad 40 pasiek padło po opryskach

Czytaj dalej
Fot. Zuzanna Rucinska
Robert Gębuś

Rekowo Lęborskie. Kilkanaście tysięcy pszczół z ponad 40 pasiek padło po opryskach

Robert Gębuś

Kilkanaście tysięcy pszczół z ponad 40 pasiek w Rekowie Lęborskim padło po powrocie do uli. To wina rolników, którzy wykonywali opryski w godzinach, kiedy pszczoły przebywały na polu.

Ule w Rekowie Lęborskim przedstawiają ponury widok. Przed nimi leżą stosy martwych pszczół. Wewnątrz uli niemal gotowy miód, którego właściciel pasieki już nikomu nie sprzeda.

- Miałem piękne i bardzo silne pszczoły. Straciłem je w każdym z moich uli, a pięć z nich mam praktycznie zupełnie do wyrzucenia - nie kryje rozgoryczenia Ryszard Krygowski, pszczelarz z Rekowa Lęborskiego. - Moje pszczoły potrafiły kilka kilometrów polecieć „za pożytkiem”.

W materiale m.in.:

  • w tym roku problem śmierci pszczół po opryskach ma niespotykaną dotąd skalę?
  •  jak wyglądają formalności w takich sprawach?

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Robert Gębuś

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.