Jacek Wierciński

Rekordowa liczba skazańców w bransoletkach na Pomorzu. Czy 100 mln zł zachęciło do zmowy?

Rekordowa liczba skazańców w bransoletkach na Pomorzu. Czy 100 mln zł zachęciło do zmowy?
Jacek Wierciński

Zmowy przedsiębiorców na kwotę ok. 100 milionów złotych w przetargu na dalsze działanie systemu dozoru elektronicznego dopatruje się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jednak niezależnie od tego „obrączkowanie” skazańców na Pomorzu idzie pełną parą.

Skazani normalnie studiują i chodzą do pracy. Poza domem mogą przebywać jednak tylko w ustalonych godzinach - np. pomiędzy godz. 7 a 18. Są też pod stałym dozorem kuratora, a każdy krok monitoruje ukryta pod nogawką spodni elektroniczna bransoletka z wbudowanymi modułami GPS i GSM. Muszą jednak być bardzo ostrożni - najmniejsze nadwyrężenie zaufania może się bowiem skończyć powrotem za kratki. Poza tym nie każdy ma szansę na dozór elektroniczny. Warunki to m.in.: wyrok do 1 roku więzienia, stałe miejsce zamieszkania i zgoda pełnoletnich współlokatorów.

W artykule m.in.:

  • Jak działa obraczkowanie więźniów?
  • Jakie są plusy bransoletek? Co jest największą korzyścią państwa?
  • Jakie watpliwości ma Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów?

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Jacek Wierciński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.