Ratownicy medyczni muszą bronić się przed agresywnymi pacjentami. 26-latek szarpał i wyzywał jednego z nich. Odpowie za to
Wyzwiska, obelgi, pogróżki, a nawet bicie. Tak kończą się niektóre wyjazdy ratowników medycznych do pacjentów. Podczas udzielania pomocy muszą się bronić przed pijanymi, odurzonymi dopalaczami czy chorymi psychicznie.
Do sytuacji, w której ratownik medyczny zamiast udzielać po- mocy musiał bronić się przed pacjentem, doszło kilka dni temu w Dubiecku w pow. przemyskim. Karetka została wezwana do pijanego i agresywnego 26-latka, obywatela Wielkiej Brytanii. W trakcie przewożenia go do szpitala mężczyzna wyzywał i szarpał ratownika medycznego. Do pomocy został wezwany patrol policji.
W dalszej części artykułu m.in.:
- z jakimi sytuacjami spotykają się ratownicy
- opinia ratownika medycznego z Rzeszowa
- niebezpieczni są pacjenci z promilami i agresywni
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.