Raport znad jeziora Jezuickiego: uwaga, śmieci i pół zagrodzonej plaży w Pieckach!

Czytaj dalej
Fot. Arkadiusz Wojtasiewicz
Jarosław Reszka

Raport znad jeziora Jezuickiego: uwaga, śmieci i pół zagrodzonej plaży w Pieckach!

Jarosław Reszka

Co roku przed sezonem robię objazd rowerem jednego z dwóch najbliższych wyrajów bydgoszczan – jeziora Jezuickiego. Zaglądam nie tylko na zorganizowane kąpielisko w Chmielnikach, ale też na kilka dzikich plaż (np. w Pieckach, gdzie ostatnio ogrodzili najładniejszy kawał piasku i wkrótce zaczną kasować za wstęp po 5 złotych od osoby).

I niestety co roku wyciągam te same wnioski. Poza Chmielnikami nikt nad tym jeziorem nawet nie próbuje udawać, że zależy mu na komforcie i bezpieczeństwie setek odpoczywających tam ludzi.

Zacznijmy od tego, że nikt nie zauważa, iż zmiany klimatu już spowodowały zmianę sezonu. Tropikalne upały – łącznie z tropikalnymi nocami, podczas których temperatura nie spada poniżej 20 stopni – w tym roku odnotowaliśmy jeszcze przed nadejściem lata.

Przeczytaj dalszą część artykułu.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Jarosław Reszka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.