Raport po nawałnicy na Pomorzu. Jest problem z ubezpieczeniami
- Nie dostaniecie Państwo odszkodowania, bo w naszym katalogu nie ma określenia „nawałnica” - usłyszeli poszkodowani z jednej z miejscowości w gminie Brusy od przedstawiciela firmy ubezpieczeniowej.
Wielu poszkodowanych po sierpniowej nawałnicy skarżyło się na opieszałość w załatwianiu spraw w swoich firmach ubezpieczeniowych. Niektórzy mieszkańcy nie rozpoczynali prac remontowych, bo czekali na rzeczoznawców. PZU wysłało m.in. na teren powiatu chojnickiego mobilne biura. Uruchomiło też szybką ścieżkę ustalania szkód.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.