W 2011 roku Toruń nie miał niskopodłogowych tramwajów. Pięć lat później stanowiły 24 procent wszystkich
Mirosława Kruczkiewicz
Podróż pociągiem z Torunia do Bydgoszczy jest o jedną trzecią krótsza niż pięć lat temu. Ale nie wszystko w publicznym transporcie działa bez zarzutu.
W 2008 roku samorządy województwa, miast Bydgoszczy i Torunia, powiatów bydgoskiego i toruńskiego i gmin wchodzących w ich skład zawarły porozumienie o zintegrowaniu publicznego transportu. W ostatnich latach na to, by podróżnym jeździło się lepiej, wydały ponad miliard złotych. Z jakim skutkiem? Wczoraj Naczelna Izba Kontroli ogłosiła raport o systemie publicznego transportu zbiorowego w Bydgosko-Toruńskim Obszarze Metropolitalnym w latach 2011-2016.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się