Rafał Kursa, były obrońca Stali Rzeszów, gra obecnie w Chełmiance Chełm. W sobotę jego obecny klub przyjedzie do Rzeszowa
- Czuje zadrę w związku z moim odejściem - mówi były obrońca Stali Rzeszów, Rafał Kursa, który obecnie gra w Chełmiance Chełm. W sobotę jego obecny zespół przyjedzie na Hetmańską, by walczyć ze Stalą.
Początek sezonu mieliście bardzo dobry, ale ostatnio macie duży dołek i nie wygraliście od sześciu meczów. Co się stało?
Paradoksalnie na początku sezonu wygrywaliśmy, a nie zawsze byliśmy drużyną lepszą. Teraz natomiast często to my prowadzimy grę i sprawiamy lepsze wrażenie, ale przegrywaliśmy. Ostatnio z KSZO prowadziliśmy, już się zanosiło na wygraną, ale znów brak koncentracji i rywal to wykorzystał. Taka już jest ta liga, że nie zawsze wygrywa ten zespół, który na boisku był lepszy.
Po tej fatalnej passie w klubie jest spokojnie?
Umiarkowanie. Wiadomo, że każdy chce mieć jak najwięcej punktów i w spokoju przepracować sobie zimę. U nas sytuacja w tabeli fatalna nie jest, więc nie ma mowy o żadnych gwałtownych ruchach.
W dalszej części rozmowy były zawodnik Stali Rzeszów mówi m. in. o:
- pobycie w rzeszowskim klubie
- oczekiwaniach przed sobotnim pojedynkiem z byłym klubem
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.