Rafał Grzelewski: Bejrut musi podnieść się z popiołów
Te 15 sekund wybuchu było jak 15 lat wojny domowej, której kraj wcześniej doświadczył - mówi Rafał Grzelewski z Polskiej Akcji Humanitarnej
Co zobaczyłeś?
Na początku filmy wybuchu przesłane przez przyjaciół. Pomyślałem, że to efekt komputerowy, są takie aplikacje na telefon, które pozwalają nakładać różne realistyczne efekty. Wyglądało to na dość kiepski żart. Znałem te ulice, bywało, że pomieszkiwałem kiedyś w Bejrucie, bo z miastem jestem związany od prawie 20 lat. Traktuje je jak swoje, więc nijak nie mogłem nałożyć tych katastroficznych obrazów na znaną mi przestrzeń i rzeczywistość. To naprawdę wyglądało jak wybuch małej bomby atomowej. Ale kiedy włączyłem telewizor, zrozumiałem, że to się dzieje naprawdę.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.